Jak korzystać z narzędzi AI w PR?

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje PR szybciej, niż to się może wydawać. Jeśli chcesz oszczędzić czas, celniej trafić z przekazem i jednocześnie nie naruszyć zaufania odbiorców – musisz wiedzieć, jak mądrze korzystać z AI. Ten poradnik pokaże ci, jak wdrażać narzędzia AI w PR od strony praktycznej.

AI jako wsparcie w codziennej pracy PR-owca

Codzienność w PR to nie tylko kreatywność, ale też rutyna: raporty, research, monitoring mediów i redagowanie dziesiątek wersji tego samego komunikatu. Narzędzia AI skracają czas tych działań nawet o połowę. Na ten moment największą rewolucją są oczywiście modele językowe takie jak ChatGPT, Deepseek czy Microsoft Copilot, natomiast mało kto wie, że systemy analizujące media w czasie rzeczywistym też są oparte na AI. A przecież to właśnie one stanowią podstawę działania PR-owców! Tego typu narzędzia błyskawicznie wyłapują wzmianki o marce, analizują potencjalne scenariusze eskalacji kryzysu wizerunkowego, a do tego podpowiadają, kiedy najlepiej wypuścić komunikat, aby zyskał on jak największy zasięg.

W przypadku tworzenia treści, narzędzia oparte na sztucznej inteligencji pomagają w generowaniu wersji nagłówków, streszczeń, postów czy nawet całych artykułów. To przyśpiesza pracę i pozwala przetestować kilka wariantów komunikatu zanim podejmiesz decyzję, który wysłać do mediów. Zamiast tracić dwie godziny na dopieszczanie jednego tekstu, możesz w 15 minut przygotować wersję testową, a kolejne poprawki wykonać już ręcznie – oszczędzając czas, ale jednocześnie zachowując kontrolę nad przekazem. Pamiętaj jedynie, aby nigdy nie rezygnować z ręcznego poprawienia komunikatu, bo efekt pracy AI często jest słaby, a czasem wręcz stanowi niezrozumiały bełkot. Tak naprawdę wszystko zależy od prompta, ale twoje komunikaty trafiają do ludzi i będą przez nich czytane, a więc muszą się dobrze prezentować.

Precyzyjne targetowanie i analizy wspierane przez algorytmy

Jedną z największych przewag AI jest możliwość pogłębionej analizy danych z poprzednich kampanii wizerunkowych. Dzięki modelom predykcyjnym jesteś w stanie ocenić, w które kanały warto inwestować więcej, jak reagują różne grupy odbiorców i kiedy warto odpuścić temat, zanim pochłonie czas i budżet. Na podstawie zebranych danych AI da się również przewidzieć, czy konkretna kampania ma szansę dotrzeć do twojego targetu, i czy temat rezonuje w mediach.

Narzędzia tego typu analizują również sentyment – czyli emocjonalne nastawienie odbiorców wobec treści – co daje ci natychmiastowy sygnał, czy komunikat wywołuje pozytywne, neutralne czy negatywne reakcje. W praktyce dzięki temu narzędziu jesteś w stanie uniknąć kryzysu jeszcze zanim się zacznie. Jeżeli widzisz, że konkretne słowa wywołują negatywne skojarzenia, masz czas na korektę narracji, możesz również odpowiednio wcześnie wydać przeprosiny (jeśli była to poważna wpadka) albo sprostowanie (jeśli doszło do drobniejszej wpadki lub niezrozumienia komunikatu przez odbiorców).

AI nie zastąpi PR-owców – przynajmniej na razie

AI w PR to narzędzie, nie zastępstwo za człowieka. Kiedy zlecasz generowanie treści sztucznej inteligencji, musisz pamiętać, że odbiorca ma prawo wiedzieć, kto stoi za przekazem. W końcu zdecydowana większość konsumentów deklaruje, że woli komunikaty tworzone przez ludzi, nawet jeśli są mniej dopracowane. Wniosek? Przejrzystość buduje zaufanie, a ludzie nie lubią AI – przynajmniej nie w nadmiarze.

Dodatkowym zagrożeniem są uprzedzenia zakodowane w danych, na których trenowano modele językowe. Jeśli korzystasz z AI bez nadzoru, możesz nieświadomie powielać stereotypy lub przekazy, które są szkodliwe społecznie. Dlatego zawsze sprawdzaj generowaną treść przed publikacją i dodawaj kontekst. Etyczna komunikacja to taka, która nie ukrywa źródła i nie udaje, że wszystko stworzył człowiek, jeśli było inaczej.

Jak wdrożyć AI w PR?

Wdrażanie AI najlepiej jest zacząć od prostych narzędzi, bo to one przynoszą najlepsze efekty. Z mojego doświadczenia polecam poeksperymentować z modelami językowymi, najlepiej kilkoma naraz – nie wolno ograniczać się do ChatuGPT, bo nie sprawdza się on do wszystkich zastosowań. Modele językowe najlepiej działają podczas tworzenia roboczych wersji komunikatów, szczególnie jeśli napiszesz dobry prompt, w którym zawrzesz strukturę skutecznego komunikatu prasowego. Powtórzę raz jeszcze, ale chcę upewnić się, że to wybrzmi – pamiętaj, żeby później przeprowadzić ręcznie redakcję oraz korektę treści stworzonej przez AI, bo inaczej nie ma to większego sensu!

Z czasem możesz dodać bardziej zaawansowane funkcje: analizę sentymentu, generowanie raportów z kampanii, automatyczne sugestie tematów na podstawie trendów. Mierz efekty nie tylko przez liczbę publikacji, ale też jakość zaangażowania, liczbę wzmianek, wzrost CTR lub konwersji z kampanii. AI ułatwia zbieranie tych danych, ale ich interpretacja zawsze powinna należeć do człowieka (nawet jeśli za pomocą AI wygenerujesz tabele, które ułatwią Ci analizę danych).

Kiedy unikać AI w PR?

Są sytuacje, w których AI w PR może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Nie polegaj na niej przy sytuacjach kryzysowych, komunikatach wrażliwych społecznie, briefach dla mediów po wypadkach, protestach czy kwestiach społecznych. W tych przypadkach najważniejszy jest ton i empatia – cechy, których nawet najlepsze modele językowe nie wyczują w pełni. Radzę też uważać na AI w przypadku specyficznych branż z produktami wymagającymi faktycznej wiedzy eksperckiej, np. w branży medycznej lub technologicznej, bo łatwo wypuścić w świat stek bzdur, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością – a to szybka droga do utraty reputacji. Stąd zachęcam do daleko idącej ostrożności, nawet jeśli AI w PR-rze to przyszłość… A może raczej teraźniejszość!

    Adres

    Agencja Pełka i Partnerzy
    Ekologiczna 16/28, 02-798 Warszawa

    Nazwa prawna:
    Elżbieta Pełka Creative Services
    Ekologiczna 16/28
    02-798 Warszawa
    NIP: 774-213-04-63

    Social Media

    Kontakt

    tel.: 604 276 688
    biuro@pelkaipartnerzy.pl

    ThemeREX © 2025. All rights reserved. Terms of use and Privacy Policy